Wydawca treści Wydawca treści

Bieganie

Bieganie to dziś, obok jazdy na rowerze, najpopularniejszy sport uprawiany przez Polaków.

W ostatnim sondażu firmy ARC Rynek i Opinia regularne bieganie zadeklarowało 21 proc. badanych. Do tej formy aktywnego spędzania wolnego czasu przekonuje się coraz więcej osób, co widać szczególnie na ulicach dużych miast. Warto jednak, by biegacze dobiegli także do lasów.

Dlaczego, ulegając modzie na zdrowy styl życia, wybieramy akurat bieganie? Jest to z pewnością najbardziej demokratyczna dyscyplina sportu. Uprawiać ją może każdy, niezależnie od wieku. W październiku ubiegłego roku maraton w Toronto ukończył stulatek, Brytyjczyk Fauja Singh. Zmarły trzy lata temu Polak Henryk Braun biegał do 96 roku życia. Także stan zdrowia nie zawsze jest przeszkodą. W imprezach w całej Polsce na starcie stawia się przynajmniej kilkudziesięciu zawodników poruszających się o kulach. Standardem jest udział w większych biegach zawodników poruszających  się na wózkach.

Bieganie to też z pewnością jeden z najtańszych sportów, do którego uprawiania w ostateczności wystarczą buty za kilkadziesiąt złotych

Bieganie to też z pewnością jeden z najtańszych sportów, do którego uprawiania w ostateczności wystarczą buty za kilkadziesiąt złotych. A przy tym jeden z najbardziej efektywnych dla chcących zrzucić wagę. Godzinny bieg pozwala spalić tysiąc kalorii. Dla porównania, jeżdżąc tak samo długo na rowerze spalimy 300-600 kalorii, pływając - 400 kalorii, a uprawiając aerobic – około 550 kalorii. Do tego biegać możemy o każdej porze roku (przy odpowiednim zabezpieczeniu, biegaczom niestraszne są nawet kilkunastostopniowe mrozy) i wszędzie. Choć najlepiej, rzecz jasna, po lesie.

Zielona bieżnia

Dlaczego właśnie tam? Powód jest oczywisty. O ile przyjemniej biega się tam, gdzie unosi zapach drzew, zamiast smrodu spalin. Gdzie słychać szum liści i śpiew ptaków, a nie wielkomiejski zgiełk. Gdzie wiatr nie wieje nam w twarz, tylko delikatnie orzeźwia, a słońce, zamiast świecić w oczy, delikatnie sączy się rozproszone przez liście.

fot. Val Thoermer/Shutterstock.com

Bieganie po lesie jest nie tylko przyjemniejsze, ale też zdrowsze. – Powietrze w lesie jest kilkadziesiąt razy czystsze niż w miastach, a olejki eteryczne wydzielane przez drzewa mają działanie bakteriobójcze i grzybobójcze. W dodatku żywa zieleń i panująca w lesie cisza działają na człowieka uspokajająco – tłumaczy Anna Malinowska, rzeczniczka Lasów Państwowych.

Wpływ na nasze zdrowie ma też to, po czym biegamy. Pod tym względem leśne ścieżki mają zdecydowaną przewagę nad asfaltem i płytami chodnikowymi. Są miękkie i amortyzują wstrząsy podczas stawiania kroków. Ma to zbawienny wpływ przede wszystkim na nasze kolana i kręgosłup.

Od czego zacząć przygodę z bieganiem? Od zakupu odpowiednich butów

Od czego zacząć naszą przygodę? Od zakupu odpowiednich butów. Używanie przypadkowego obuwia, nawet sportowego, nie ma sensu, bo z pewnością zniechęci do biegania. Buty dla biegaczy mają odpowiednio wyprofilowaną podeszwę, żeby ułatwić przetaczanie stopy, i – przynajmniej te klasyczne, treningowe - amortyzację, żeby niwelować wstrząsy.

Przed wyborem obuwia powinniśmy sprawdzić, jak stawiamy stopę podczas robienia kroku. Najlepiej w tym celu obejrzeć podeszwę butów noszonych jakiś czas noszonych na co dzień. Jeśli jest bardziej starta od strony wewnętrznej - musimy szukać butów dla pronatorów, jeśli od zewnętrznej – dla supinatorów, a jeśli jest starta w miarę równomiernie – mamy stopę neutralną. Możemy to też sprawdzić stawiając mokrą stopę na kartce papieru. Dzięki odpowiedniemu dobraniu butów nasz krok będzie stabilniejszy, a mięśnie i ścięgna równomiernie obciążone, a więc mniej podatne na kontuzje.

Kolejna rzecz, jaka powinniśmy wziąć pod uwagę, to podłoże, po którym będziemy biegać. W większości przypadków najlepsze będą buty uniwersalne, doskonale nadające się do biegania i w mieście, i po leśnych ścieżkach. Producenci oferują też buty trailowe, czyli do biegania w trudnym terenie. Te świetnie sprawdzą się na ścieżkach leśnych, a nawet poza nimi, jednak już bieganie na asfalcie będą mniej komfortowe. Mają mocno profilowaną podeszwę, często są cięższe, bardziej zabudowane i mniej przewiewne.

Coraz większą popularność zdobywają buty do biegania naturalnego. Są prawie zupełnie pozbawione amortyzacji, mają głęboko nacinaną podeszwę i miękką cholewkę, co umożliwia wyginanie ich w każdą stronę. Bieganie w takich butach przypomina bieganie boso. Polecane są osobom, które mają już za sobą kilkusetkilometrowy trening i zdążyły wzmocnić mięśnie nóg.

Inspektor gadżet

Buty to w zasadzie jedyny zakup niezbędny, by wyruszyć na trasę. Zacząć bieganie możemy w zwykłej bawełnianej koszulce, choć oczywiście bardziej komfortowo będziemy się czuć w tzw. koszulce technologicznej. Jest wykonana ze sztucznej tkaniny, która jest przewiewna, nie wchłania potu, nie przykleja się do ciała i nie obciera.

fot. Dudarev Mikhail/Shutterstock.com

W specjalistycznych sklepach dla biegaczy możemy kupić dowolny element ubioru. Wczesną wiosną przydatna może się okazać chroniąca przed wiatrem i zimnem bluza, długie spodnie, cienka czapka i rękawiczki. Producenci odzieży oferują  stroje na każdą pogodę, nawet kilkunastostopniowy mróz. Z ubiorem nie należy jednak przesadzać. Powinniśmy ubierać się tak, by przed rozpoczęciem biegu było nam odrobinę za zimno. Po krótkim wysiłku i tak za chwilę będzie nam zbyt ciepło. Gruby ubiór, wbrew temu co można zobaczyć w niektórych filmach, nie pomaga w szybszym zrzuceniu wagi podczas treningu.
Różnorodność i ilość sprzętu dla biegaczy jest już tak duża, że powstają sklepy przeznaczone wyłącznie dla uprawiających ten sport. Wśród mniej lub bardziej przydatnych gadżetów znajdziemy m.in. okulary (dobrze trzymające się głowy, zwykle w wymiennymi szkłami na różną pogodę lub porę dnia), pasy z bidonami (przydatne, kiedy biegamy w upale lub więcej niż 10 km) czy pulsometry. Te ostatnie to urządzenia, najczęściej w formie zegarków, z wbudowanym odbiornikiem GPS i monitorem tętna, współpracujące z domowymi komputerami. Profesjonalistom pozwalają mierzyć wszystkie parametry biegu (czas, trasa, dystans, prędkość, tempo, wysokość nad poziomem morza itp., szacunkową liczbę spalonych kalorii) i kondycję organizmu (tętno) i odpowiednio planować trening. Dla amatorów są świetnym motywatorem. Pozwalają śledzić postępy, bić kolejne rekordy i chwalić się nimi w serwisach społecznościowych. Zakup pulsometru to wydatek od kilkuset do ponad tysiąca złotych, jednak posiadając smartfona możemy zastąpić pulsometr jedną z wielu darmowych aplikacji, dających podobne możliwości.

Do biegu

W polskich lasach miejsc, w których można biegać są tysiące. Najlepiej nadają się do tego ścieżki dydaktyczne i szlaki turystyczne. Samych ścieżek dydaktycznych, czyli szklaków poprowadzonych wzdłuż najciekawszych obiektów przyrodniczych czy miejsc historycznych, oznakowanych tablicami informacyjnymi, jest w lasach blisko 500. Oprócz tego leśnicy wyznaczyli ponad 22 tys. km pieszych szlaków. To dystans odpowiadający ponad 520 maratonom.

W polskich lasach miejsc, w których można biegać są tysiące. Najlepiej nadają się do tego ścieżki dydaktyczne i szlaki turystyczne

W lasach powstają też pierwsze trasy przeznaczone specjalnie dla biegaczy. Na przykład, leśnicy z Kalisza Pomorskiego wytyczyli w Cybowie ścieżkę z oznaczeniami pokonanego dystansu co 100 metrów. Zaczyna się ona i kończy na obrzeżach miejscowego stadionu i liczy 2600 metrów.

Tras do biegania jest w lasach tyle, że z większości miejsc w Polsce dojedziemy do nich samochodem w pół godziny. Zwykle w pobliżu znajdziemy leśny parking oraz miejsca biwakowe lub wiaty turystyczne, gdzie można odpocząć. Najbliższą ścieżkę czy szlak najłatwiej znajdziemy w Leśnym Przewodniku Turystycznym Czaswlas.pl (więcej o nim na str. XX). Wszelkich informacji udzielą także pracownicy nadleśnictw, do których telefony możemy znaleźć na stronach internetowych regionalnych dyrekcji Lasów Państwowych.

Inną formą promocji biegania po lasach jest udział leśników w organizowaniu zawodów. Takich imprez jest w kraju kilkadziesiąt: od lokalnych biegów na krótkich, kilkukilometrowych dystansach do maratonów, ściągających nawet zawodników z zagranicy.

Na start

Podczas pierwszych treningów powinniśmy pamiętać, że to jeszcze nie wyścig. Szybki, ale krótki bieg nic nam nie da. Prędzej nabawimy się kontuzji i zniechęcimy do biegania, niż poprawimy kondycję czy zrzucimy wagę (organizm zaczyna spalać tłuszcz najwcześniej po 30 minutach biegu). Lepiej zacząć od kilkuminutowego marszu, przejść do marszobiegu, a dopiero później do – wciąż bardzo wolnego – biegu. Po kilku takich treningach większość z nas będzie w stanie biegać przez około pół godziny bez zatrzymywania się. Parę tygodni później można spróbować swoich sił w pierwszych zawodach. Nie bójmy się porażki. Najlepsi biegacze dobiegają wprawdzie do mety biegu na 5 km w około 15 minut, jednak limit na ukończenie takich zawodów to zwykle 60 minut. W godzinę te 5 km można pokonać spacerem.
Start w zawodach świetnie motywuje do dalszego biegania: osiągania coraz lepszych czasów i przemierzania coraz dłuższych dystansów. Jak to robić – powiedzą nam poradniki, które bez problemu znajdziemy w Internecie czy księgarniach. Warto do nich zajrzeć, by nasze bieganie stało się stylem życia a nie tylko chwilową mogą. Nestor biegaczy Henryk Braun, powtarzał „kto biega całe życie, ten się czuje znakomicie". 8 milionów Polaków już mu uwierzyło.


Polecane artykuły Polecane artykuły

Powrót

historia

historia

Tereny obecnego Nadleśnictwa Radziwiłłów to pozostałość dawnych Puszcz: Bolimowskiej, Korabiewskiej i Jaktorowskiej, które łączyły się kiedyś z Puszczą Kampinoską i Lasami Spalskimi. Stanowiły one własność książąt mazowieckich a następnie królów polskich. Część z nich zwanych później dobrami lub ekonomią skierniewicką, w 1136 roku przeszła na własność arcybiskupów gnieźnieńskich i była w ich władaniu do końca osiemnastego wieku. W 1807 roku dobra skierniewickie znalazły się w posiadaniu marszałka francuskiego, księcia Ludwika Davout.W 1820 r. stają się własnością Wielkiego Księcia Konstantego, a po Powstaniu Listopadowym w 1831 r. przechodzą na własność carów rosyjskich. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 r. stają się własnością państwową. Z udokumentowanych wydarzeń historycznych wymienić należy:

-obóz króla Władysława Jagiełły, który w dniach 27 i 28 czerwca 1410 r. nad rzeką Rawką urządził polowanie w celu zaopatrzenia w mięso wojsk zmierzających pod Grunwald;

-najazd Szwedów w latach 1655-57, obóz warowny Szwedów pod Bolimowem i związane z tym wielkie pożary i grabieże;

-okres powstań narodowych (powstanie Kościuszkowskie, Listopadowe i Styczniowe) kiedy w tutejszych lasach koncentrowały się oddziały powstańcze;

-przewlekła wojna pozycyjna niemiecko-rosyjska w 1915 roku. Nad rzeką Rawką Niemcy użyli pierwszy raz na froncie wschodnim gazów bojowych, w tym fosgenu. W jednym z ataków zginęło 11 tys. strzelców syberyjskich, a zmienny wiatr spowodował także straty po stronie niemieckiej. Ślady tej wojny w postaci okopów strzeleckich i odłamków metali w drewnie widoczne są do dzisiaj;

-wojna obronna we wrześniu 1939 roku – Bitwa nad Bzurą – największa kontrofensywa wojsk polskich w wykonaniu Armii Pomorze pod dowództwem gen. Kutrzeby.

Najstarsze zapisy przyrodnicze pochodzą z 1564 r. kiedy to puszcze były lustrowane przez administratorów królewskich, którzy stwierdzili „w lasach występowały starodrzewia sosnowe, dębowe z domieszką jesionu, wiązu, klonu, jawora, graba, brzozy i olszy z dużą ilością barci pszczelich i zwierząt , jednak tu i ówdzie stwierdzono niemałe poręby i place". Okoliczna ludność zajmowała się bartnictwem i opieką nad turami, które żyły tu stadnie w znacznych ilościach. Ostatni egzemplarz zginął w 1627 r. w miejscowości Jaktorów. Lustracja z 1661 r. stwierdziła dziesięciokrotne zmniejszenie się Puszczy Jaktorowskiej, a także znaczne zmniejszenie Puszczy Bolimowskiej i Korabiewskiej. Główną przyczyną tego stanu rzeczy była działalność „budników", którzy na wyrób potażu wycinali i palili drzewa liściaste, a dla celów handlowych wyrabiali gonty, węgiel drzewny, smolę i dziegć. Budnictwo ustało na tych terenach ok. 1830 r.Po upadku powstania styczniowego część Puszczy Jaktorowskiej rozparcelowano na tzw miasta grody (np. Milanówek).Część Puszczy Korabiewskiej od roku 1789 podlegała ochronie, prowadzono w niej racjonalne działania w zakresie hodowli i ochrony lasu. Okres międzywojenny cechowała gospodarka planowa zmierzająca do przebudowy drzewostanów negatywnych lecz niemal cały dorobek leśników tego okresu zniweczony został przez okupanta w czasie II Wojny Światowej.Powierzchnia zrębów została podwojona, trzebieże eksploatacyjne obniżyły zadrzewienie do 0,5, powierzchnia halizn i płazowin stanowiła ok. 10%, a około 40% drzewostanów było silnie przerzedzonych i postrzelanych (w tym połowa do pilnej przebudowy). W latach 1945-1947 po upaństwowieniu większych własności ziemskich utworzono na tych terenach Nadleśnictwa: Radziwiłłów, Skierniewice, Skuły i Iłów.Okres lat 1945-1956 stanowi tzw. Prowizoryczne urządzanie lasu. Lata 1956-1969 definitywne urządzanie lasu.I rewizja urządzania lasu to lata 1967-1980.

II rewizja urządzania lasu to lata 1984-1993.

III rewizja urządzania lasu opracowana została na lata 1997-2006.

IV rewizja urządzania lasu opracowana została na lata 2007-2016

V rewizja urządzania lasu opracowana została na lata 2017-2026.

Utworzone w 1945 r. Nadleśnictwo Radziwiłłów składało się z następujących uroczysk państwowych:

1/ Bolimów- 2.552,52 ha

2/ Puszcza Mariańska- 1.179,78 ha

3/ Chojnata- 307,31 ha

4/ Ruda- 1.093,09 ha

-----------------------------------

Razem 5.132,70 ha

 

1

Bolimów

   

2

Ruda

3

Puszcza mariańska

4

Korabiewice

5,6

Kamion-Żerań

7

Lisowola

8

Suliszew

9

Staropol

10

Gzdów

11

Zawady

12

Las Jeruzal

13

Kępa

14

Chojnata

15

Białogórne

 

Całość w/w gruntów wydzielona została z przedwojennego Nadleśnictwa Skierniewice. Oprócz tego w skład nadleśnictwa weszły lasy upaństwowione, z rozparcelowanych majątków ziemskich, tj. 11 uroczysk o łącznej powierzchni 1.803,94 ha.

 

Powierzchnia 6892,49 ha przypadała na dawne lasy państwowe 5106,78 ha , na upaństwowione 1944-45 i lasy większej własności-1779,08 ha , oraz inne lasy -parcele poniemieckie 6,63 ha.

W skład nadleśnictwa weszły lasy następujących majątków:

Lp

Nazwa

Gmina

Pow.

 

1

Majątek Korabiewice

Korabiewice

117,75

 

2

Majątek Gzdów

-'-

28,00

 

3

Żerań

Doleck

133,91

 

4

Kamion

Doleck

51,13

 

5

Lisowola

Korabiewice

61,24

 

6

Suliszew

Doleck

122,57

 

7

Paplin

Kowiesy

11,50

 

8

Wola Pękoszewska

-,,-

1140,23

 

9

Białogórne

Grzymkowice

102,41

 

10

Staropol

Doleck

4,34

 

11

Parcela poniemiecka ,Chojnata'                                                                                                                       6,63

 

 

W latach 1945-1958 przejęto także 38,95 ha z Państwowego Funduszu Ziemi. Łącznie wg stanu na 1 X 1958 r. powierzchnia nadleśnictwa wynosiła 6.975,59 ha. Siedziba biura nadleśnictwa na początku znajdowała się w Tartaku Bolimowskim , później w osadzie Senatorówka w Uroczysku Puszcza Mariańska. Pierwotnie nadleśnictwo podzielone było na siedem leśnict: Modrzew, Bolimów, Białe Błoto, Ruda, Studzieniec, Staropol, Chojnata. Około 1958 r. zlikwidowano Leśnictwo Modrzew i zmieniono nazwę Leśnictwa Studzieniec na Puszcza Mariańska.

Wg stanu na 1 X 1969 r. nadleśnictwo podzielone było na sześć leśnictw:

1/ Bolimów - 1.135,54 ha

2/ Białe Błoto - 1.439,84 ha

3/ Ruda - 1.103,78 ha

4/ Puszcza Mariańska - 1.314,42 ha

5/ Staropol - 1.098,52 ha

6/ Chojnata - 944,83 ha

Obsadę biura stanowił nadleśniczy, adiunkt, kierownik biura , leśniczy administracyjny, starszy księgowy, dwóch księgowych. W terenie pracowało 6 leśniczych , 1 leśniczy LN, 16 gajowych. W 1975 r. w ramach dostosowywania struktury Lasów Państwowych do nowego podziału administracyjnego kraju Nadleśnictwo Radziwiłłów zostało zlikwidowane i włączone w skład Nadleśnictwa Skierniewice. Na terenie osady Senatorówka utworzono siedzibę nadleśniczego terenowego dla Obrębu Radziwiłłów.

Ponownie odtworzono Nadleśnictwo Radziwiłłów na mocy Zarządzenia nr 21 Naczelnego Dyrektora Lasów Państwowych z dnia 11 grudnia 1991 r. z mocą obowiązującą od 1.01.1992 r. W skład weszły lasy Obrębu Radziwiłłów–7.003 ha i Obrębu Sochaczew 2.482 ha Łącznie 9.485 ha.Siedziba nadleśnictwa wyznaczona została w oddz. 250 Obrębu Radziwiłłów w osadzie Senatorówka.

W dniu 17.12.1991 r. Dyrektor OZLP w Łodzi mgr inż. Waldemar Paweł Sieradzki w Zarządzeniu nr 51/91 odtworzenie Nadleśnictwa Radziwiłłów powierzył mgr inż. Andrzejowi Żaczkowi dotychczasowemu z-cy nadleśniczego w Nadleśnictwie Gostynin. W dniu 21.01.1992 r. DGLP dr inż. Jerzy Smykała powołał w/w na stanowisko nadleśniczego Nadleśnictwa Radziwiłłów z dniem 1.01.1992 r. Protokólarne przejęcie agend, majątku ruchomego i nieruchomego oraz pracowników nastąpiło w dniu 13.02.1992 r. Uroczyste otwarcie siedziby nadleśnictwa nastąpiło w dniu 17.02.1992 r. w nowo wybudowanym budynku położonym w oddziele 250d Obrębu Radziwiłłów (obiekt pierwotnie miał być hotelem robotniczym, później osadą czterorodzinną).

Podział administracyjny:

Obręb Sochaczew

- Leśnictwo Młodzieszyn

- Leśnictwo Teresin

- Obwód nadzorczy LN Młodzieszyn

Obręb Radziwiłłów

- Leśnictwo Sokule

- Leśnictwo Guzów

- Leśnictwo Bolimów

- Leśnictwo Prochowy Młynek

- Leśnictwo Białe Błoto

- Leśnictwo Puszcza Mariańska

- Obwód nadzorczy LN Nowa Sucha

.Z dniem 1.01.1993 r. Zarządzeniem nr 1/93 Nadleśniczego Nadleśnictwa Radziwiłłów wprowadzono nowy podział terytorialny.Zlikwidowano obwody nadzorcze LN i utworzono leśnictwa wspólne, jednocześnie zwiększając ich liczbę do 12.

Podział po zmianach:

1/ Obręb Sochaczew:

a/ Leśnictwo Młodzieszyn 859,79 ha LP i 645,37 ha LN,

b/ Leśnictwo Biała Góra 833,53 ha LP i 861,87 ha LN,

c/ Leśnictwo Teresin 554,42 ha LP i 90,04 ha LN,

d/ Leśnictwo Zakrzew 546,35 ha LP i 305,98 ha LN,

2/ Obręb Radziwiłłów:

a/ Leśnictwo Sokule 732,05 ha LP i 42,68 ha LN

b/ Leśnictwo Żyrardów 740,73 ha LP i 331,00 ha LN

c/ Leśnictwo Guzów 1.072,66 ha LP i 105,12 ha LN

d/ Leśnictwo Bolimów 787,35 ha LP i 187,71 ha LN

e/ Leśnictwo Białe Błoto 1.063,57 ha LP i 452,25 ha LN

f/ Leśnictwo Prochowy Młynek 1.069,15 ha LP i 374,79 ha LN

g/ Leśnictwo Puszcza Mariańska 708,00 ha LP i 82,73 ha LN

h/ Leśnictwo Senatorówka 673,49 ha LP i 425,43 ha LN

Powyższy podział z drobnymi korektami obowiązuje aktualnie. Obsada leśnictw jest jednoosobowa za wyjątkiem Leśnictwa Guzów, które ze względu na problemy ochrony przed szkodnictwem leśnym posiada obsadę: leśniczy + podleśniczy.

W latach 1992-2000 w wyniku aktywnej działalności nadleśnictwa przejęto z zasobów Państwowego Funduszu Ziemi i Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, a także w drodze wykupu od indywidualnych właścicieli około 766 ha lasów i gruntów do zalesień zwiększając stan posiadania na 1.01.2001 r. do 10.250,77 ha.

Z dniem 31-12-2003 r. w ramach programu restrukturyzacji nadleśnictwa połączone zostało Leśnictwo Sokule z Leśnictwem Żyrardów ,ustanawiając siedzibę połaczonego Leśnictwa Żyrardów w oddziale 65b.Połączono Leśnictwo Senatorówka z Leśńictwem Puszcza Mariańska ustanawiając siedzibę połączonego Leśnictwa Puszcza Mariańska w oddziale 243. Leśnictwo Prochowy Młynek zostało zlikwidowane w dniu 31-03- 2011 r.  Zarządzeniem nr 10 z dnia 2-03-2011 Nadleśniczego Nadleśnictwa Radziwiłłów.    Część  leśnictwa została dołączona do leśnictwa Białe Błoto  ,  część do Leśnictwa Bolimów.Z dniem 01-01-2012 roku likwidacji uległo Leśnictwo Biała Góra Zarządzeniem nr 35/2011 Nadleśniczego Nadleśnictwa Radziwiłłów  w sprawie zmian organizacyjnych w Nadleśnictwie Radziwiłłów z dnia 19 grudnia 2011 r..Połaczone zostało Leśnictwo Biała Góra  z Leśnictwem Młodzieszyn.Siedzibą  została leśniczówka Młodzieszyn w oddziale 32g

Zarządzeniem 13/2015 z dnia 25.06.2015 zlikwidowano Leśnictwo Teresin i włączono go w całości do Leśnictwa Zakrzew z dniem 1 lipca 2015 r.

Na przełomie lat 1996/97 nadleśnictwo sprywatyzowało podstawowe prace leśne, w tym także transport początkowo wydzierżawiając a potem sprzedając sprzęt transportowy Zakładom Usług Leśnych.W roku 1995 wybudowano w oddziele 242, 250 koło siedziby nadleśnictwa kulisową szkółkę leśną o pow. całkowitej 3,40 ha i pow. zredukowanej 2,96 ha .W latach następnych szkółkę modernizowano zakładając deszczownię półstałą typu „Sumi-Sansui" zasilaną ze sztucznego zbiornika wodnego.W roku 1997 postawiono ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska stację namiotową (trzy namioty o pow. 4,60 a) produkującą sadzonki na potrzeby zwiększenia lesistości kraju. Cały obiekt z powodzeniem zaspakaja potrzeby sadzonkowe nadleśnictwa i zalesień w Lasach Niepaństwowych.Na terenie siedziby nadleśnictwa znajduje się telewizyjna dostrzegalnia przeciwpożarowa obejmująca swoim zasięgiem Obręb Radziwiłłów, a także usługowo część Nadleśnictwa Skierniewice i Grójec. W ramach prac inwestycyjnych pobudowano w latach 1992-2000 pięć osad służbowych oraz przeprowadzono remont kapitalny siedmiu budynków jednorodzinnych i jednego wielorodzinnego. Z ciekawszych miejsc historycznych na terenie nadleśnictwa wymienić należy:

1/ Muzeum Chopina w Żelazowej Woli

2/ Muzeum Bitwy nad Bzurą w Sochaczewie

3/ Cmentarz wojenny I i II Wojny Światowej w Joachimowie Mogiłach

4/ Muzeum Regionalne w Żyrardowie

5/ Głaz w Jaktorowie upamiętniający zabicie ostatniego tura

6/ Pomnik Powstańców 1863 r. w Leśnictwie Prochowy Młynek

7/ Pałac w Guzowie z XVIII w.

8/ Pomnik Tadeusza Kościuszki w Puszczy Mariańskiej

9/ Cmentarz wojenny 1939 r. w Leśnictwie Młodzieszyn

10/ Tablica pamiątkowa na Gajówce Januszew z Kampanii Wrześniowej 1939 r. upamiętniająca śmierć gen.Włada

11/ Klasztor w Miedniewicach.

12/Kościół w Puszczy Mariańskiej

W zasięgu administracyjnego działania Nadleśnictwa znajduje się ok.4000 ha lasów niepaństwowych .Z dniem 2006-03-01 nadleśnictwo nie sprawuje nadzoru nad gospodarką leśną w lasach nie stanowiących własności Skarbu Państwa